GRZANIEC
Nazwa wskazuje
grzać powinien,
no i to robi -
jest na winie.
Zdarza się także,
że to „grzanie”
emocje budzi
niesłychane.
Umysł ogarnia
„zapomnienie”,
a rano trudno
o rozgrzeszenie.
autor
zdzisław
Dodano: 2013-11-24 09:54:42
Ten wiersz przeczytano 3611 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Zdzisławie a co tam niech grzeje
pozdrawiam
Aż mnie chętka naszła na grzańca:-) Pozdrawiam.
Czyżby nowa seria z cyklu -"drinki"?
Wiersz jak ten grzaniec, smaczny:)
Oj tak, oj tak, grzaniec z goździkami i miodzikiem
pycha i soczkiem malinowym:-)Pozdrawiam
Bardzo lubię grzane piwo.
Ale gdzie kobieta zdzisławie?
Pozdrawiam:)
Grzaniec dobry na rozgrzanie gdy za oknem deszcz lub
zamieć:)
a wiersz się podoba :)
Bez rachunku sumienia, ani rusz :)
Uśmiechnęła mnie fraszka.
Miłej niedzieli
:)
Oj, jako góralka zgadzam się, rozgrzewa, robi się
miło, a rano tragedia na kółkach. Pozdrawiam@
Wczoraj właśnie rozgrzewałam się grzańcem galicyjskim
z przyjaciółką, ale o rozgrzeszenie nie muszę prosic -
byłyśmy grzeczne :) Pomysłowo o grzanym winie i
umiarze :) Pozdrawiam !
No, no mozna sie zagrzac:))
Pozdrawiam Zdzislawie niedzielnie:)