Grzech nieczystości
Lubię kiedy krople rosy
zdobią tego kwiatu płatki.
By nastroju nie przepłoszyć
szepnę w uszko słowa gładkie.
Wsączę w duszę balsam z pieprzem,
gęsim piórem drażniąc skórę,
chcąc usłyszeć „proszę, pieść mnie,
twój erotyzm dziś mnie urzekł”.
Wtedy wstanę i powoli
wdzieję zwiewną, z lnu sutannę.
„Nie przystoi mi chędożyć*”
nieubranej powiem pannie.
„Oczekuję do spowiedzi
przed porannym nabożeństwem.
Będę łajał, będę zrzędził,
grzeszność niszczy przyszłe szczęście.”
*autocenzura
Komentarze (39)
Pozwolę sobie za Beano.
Pozdrawiam serdecznie.
" Hej użyjmy żywota!
Wszak żyjem tylko raz;
Niechaj ta czara złota
Nie próżno wabi nas."
Tak myślę.
Pozdrawiam.
właśnie takie jest prawo miłości ...jeden kocha ...a
drugi pości ...
Aktualny temat nie tylko na TE czasy, ale o przed i
teraz i pewnie później. Pozdrawiam majowo :)
Przysłowiowa sutanna nie uchroni od chcenia.:)
Witaj
Jest pewien erotyzm w tym wierszu i oczywiście ironia.
Całości odczytuję jako skruchę i wstrzemięźliwość.
Miłego dnia.
;)
Tylko brakuje grzechomierza w tym wierszu :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Całość mi się podoba.
Oryginalnie!
Druga strofka erotycznie-:)
Pozdrowienia dla ciebie!
Witaj.;)
A tak pięknie i nawet lirycznie się zaczęło.)
Dobry wiersz i jego przekaz.
Serdecznie pozdrawiam.:)
Coś ta sutanna mi nie pasuje:))
Taki raczej by nie zmarnował szansy!
Pozdrawiam z uśmiechem.
Bardzo dobry życiowy przekaz - trudno oprzeć się
pokusie - potem do spowiedzi muszę:-)
pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobry, ciekawy wiersz. Można sobie przypomnieć
o spowiedzi. Spowiedź oczyszcza duszę. Serdecznie
pozdrawiam.
Pan Bóg zna słabości człowieka, dlatego dał nam
spowiedź. A na skali każdego przykazania jest duża
rozpiętość.
Pozdrawiam
No cóż, każdemu należy się trochę radości z życia. Ja
bym tam przymknął oko bo mam słabą wolę:)
Pozdrawiam:)
Marek
@anna
Od potencjalnie świętych można oczekiwać poŚWIĘCENIA