Grzeszki
Wyobrażam sobie taki świat
Widząc zgorszenie wokół
W którym to życie
Dawało by więcej brudu
Nieczystych powodów do istnienia
Potrafię widzieć ten świat
Gdy spotykam złość
Smutno gromko płacze
Gdy spotykam kłamstwo
Niewyobrażalnie boli serce
Gdy spotyka bestialstwo
Moje oczy puchną
Zdarza mi się widzieć świat...
Który jest rzeczywistością
Komentarze (1)
Kochana, toż to myśli pogmatwane. Bigos z cebuli i
rzodkiewki, chyba cały gar do wyrzucenia i od nowa,
albo przynajmniej przefiltruj jak się da.
sorki, wiersz na 'nie'.