Grzeszne pragnienia...
Dlaczego zakazany owoc
tak bardzo smakuje...
Dlaczego to co grzeszne
tak bardzo przyciąga...
Choć wiesz, że uzależnia
to ciągle go smakujesz...
Choć gryzie cię sumienie,
wciąż po niego sięgasz...
Choć bardzo się starasz
żyć przykładnie, zasadnie...
Choć odrzucasz niemoralne myśli
i tłamsisz swe pragnienia...
To prędzej, czy później
natrętny dreszczyk cię dopadnie...
I poddasz się kusicielowi,
wystarczy chwilka zapomnienia...
...cieniutka jest linia między myślą a czynem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.