Grzywna
Niechciane sny bez ciebie
i dni chociażby w niebie
godziny takie puste
pragnące suche usta
poranek bez budzenia
kolacja bez jedzenia
bez czucia obie dłonie
zapach upuścił wonie
wzrok niewidzący celu
dzień też nieprzyjacielem
życie jakby przeciwne
skazało mnie na tę grzywnę
srogą aż serce boli
pokochaj mnie
to nie boli...
autor
jozen
Dodano: 2021-02-15 13:08:23
Ten wiersz przeczytano 1090 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Witaj Joanno (sisy89), dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam ciepło
Zenon
Witaj Ewelino-55, dziękuję za odwiedziny i słowa
pocieszenia, poeta ma się doskonale :)
Pozdrawiam
Zenon
Ładnie. :) Pozdrawiam.
ślicznie, pięknie się czyta, smutek wersami płynie,
płacze męska dusza...
sedeczności:)
No to do dzieła, po męsku.
:D
Grzywny nie będzie... raczej.
;)
Prośbami nic się nie wskóra, niestety.
Dobrze napisane podoba mi się
Wymowny wiersz i smutny. Ale tak niestety się zdarza i
nic na to nie poradzimy. Do miłości nikogo nie
zmusisz. A życie toczy się dalej, i coś dobrego
napewno jeszcze czeka.
Samo życie. Pozdrawiam :)
ładnie. Każdego z nas może taka niespodzianka dopaść.
A potem ciężko. Gorsze jak choroba. Milutko
pozdrawiam.
Piękny i smutny wiersz
Bardzo smutny wiersz. Mimo tego marazmu, nie trzeba
się poddawać. Trzeba patrzeć w przyszłość z nadzieją
,na lepsze jutro.