Guma balonowa
A Ty jak smakujesz?
Dotknij językiem mą kwaśną naturę,
Daj szansę mojemu wnętrzu.
Nie zraź się twardą postawą
Rozgryź skorupkę, po kwaśnym początku.
I wytrwaj w tym smakowym grymasie,
Bo ja zyskuję, ale po czasie.
Dotknij językiem rozgryziony środek,
Daj szansę mojemu wnętrzu.
Nie zdziw się miękkim środkiem,
Żuj mnie po kwaśnym początku.
I czekaj na słodki środek,
Bo ja zyskuję przy tobie.
W środku miękka, owocowa
z wierzchu kwaśna i twardawa
Smakuję jak guma balonowa,
Spróbuj jak smakuję cała.
Dedykacja dla O.L. Dzięki za inspirację :)
Komentarze (4)
fajne. pozdrawiam
Bardzo miły i wesoły wiersz.Monisiu bardzo ciekawa
propozycja do rozgryzienia. Żeby wiedzieć jak ja
smakuję musiałabyś sama spróbować więc zamiast spać
zacznijmy się rozgryzać.Pozdrawiam serdecznie.
Odważnie o potrzebach, łamiąc stereotyp biernej
kobiecości. Pozdrawiam
Często "opakowanie" jest zupełnie inne ,niż
wnętrze,lepiej gdy to środek jest ładniejszy,
a u Ciebie tak to właśnie wygląda, z wierzchu kwaśna,
w środku słodka:)
Pozdrawiam serdecznie