Gwałt
Stoi parne lato
pod pstrym kapeluszem,
jeżynowe oczy
barwi czarnym tuszem
i wrzuca w dekoltu
apetyczną wnękę,
lewoskrętnym łukiem
rozchyla sukienkę
ozdobioną żytem,
a pod jej osłoną
tyczki aż do pasa,
nieskalane łono
pachnące ziołami,
w lekkim wyuzdaniu
golusieńkie dynie
w czułym nadczekaniu
… nagle niebo spadło
grzmiącym huraganem,
rozmazało przestrzeń
i pozamiatane
autor
anna
Dodano: 2022-08-15 06:37:57
Ten wiersz przeczytano 2014 razy
Oddanych głosów: 63
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
Super.
;)
Pozdrawiam Aniu.
uroczy wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Świetny.
:-)))))
Super, Anno!
Pasowałaby tutaj ilustracja z mojego wierszydełka
"bosa i nowa" o żniwnej dziewczynie, niestety -
uznawszy ją nieskromną, zmieniłam na gorącą,
rudowłosą.
No i pisz pan przepadło, pozamiatane!
Lubię taką "nieuczesaną" poezję. Pozamiatałaś po
mistrzowsku Anno. :):)
Tak właśnie "i pozamiatane", pozdrawiam ciepło.
No, cóż...
A, tak pięknie miało być.
Na nic tak naprawdę nie mamy wpływu, często los o
wszystkim decyduje.
Bardzo fajny, lekki wiersz.
Na wesoło napisany.
Pozdrawiam serdecznie
Super wiersz Anno!!!!
Pozdrawiam serdecznie :)
Spore zaskoczenie!
Uff Z pazurkiem
Bardzo obrazowo. Miłego dnia Anno:)
Witaj,
lekki, żartobliwy gwałt na lecie.
Chyba z zemsty za te jego zawirowania...
Pozdrowienia, uśmiech /+/.
a tak się ciekawie zapowiadało ;-))
Świetne, a wyobraźnia ma pole do popisu:). M
Ale super! :) I pozamiatane :)))
Pozdrawiam ciepło Aniu :)