Hal(sz)ka
Wiersz dedykowany, tak jak obiecałem, Halszko. Na motywach opery „Halka” St. Moniuszki
Szumią jodły hen w dolinie
A ja piszę wiersz
Z piosnką wartko pióro płynie
Obiecałem... jest!
Innym Paniom już wierszyłem,
Więc jak wpis Twój zobaczyłem...
Hal(sz)ko-Pani, jestem draniem,
To wina moja!
Jakem spostrzegł, że Ty czekasz
Chociaż na dwuwers,
To przesyłka (bo z daleka)
Droga... lecz ‘who cares’!
Już wysłałem, Hal(sz)ko miła
Dotrze jutro w dzień,
Bo mi w sercu drzazga tkwiła,
A na ‘nicku’ cień
Nie miej żalu do mnie więcej,
Składam wiersz na twoje ręce.
Hal(sz)ko-Pani chcę od-ranić...
Czy zgoda z nami?
Komentarze (91)
Piękny- łał!