hej ty. !
Hej ty.
Zakochałam się w twoich oczach.
W każdym drżeniu brwi.
W dotyku mych policzków,
gdy wycierałeś z niego łzy
Hej ty.
Pokochałam cie zbyt namiętnie.
Bez powodu, bezgranicznie,
tak nałogowo tak, że
trudno to sobie wyobrazić.
Hej ty.
Pamiętasz może kiedy widziałeś mnie ostatni
raz?
W co byłam ubrana i o czym opowiadałam?
Wiesz może jak bardzo czekałam na ten
moment?
Na zwykły wytęskniony uśmiech.
Hej ty.
Wiesz ze Cie nienawidzę?
Za to ze mnie rozkochałeś.
I zostawiłeś z tym rozżarzeniem zupełnie
sama.
Zagubioną i bezbronną.
Hej ty. Ja cie naprawdę nienawidzę.
nowość! cieszmy się! otworzyły się oczy, i pojawiła się tak wyczekiwana nienawiść. ołł jee.
Komentarze (2)
Jak można cieszyć się z nienawiści :(? Plusa nie
dam..niestety.. M.
Nowość na rynku grafomańskim.