Hero-iczny wierszyk
Z uwagi na wiosenne motylki :)))) Proszę tylko uwzględnić fakt, że to wszystko FIKCJA, a BOHATEROWIE nie istnieją (znaczy PEELE są jedynie) :))))
Kobiety marzą romantycznie.
I mnie to zdarza się czasami.
Właśnie widzenie miałam (śliczne)
przed, chyba dwoma, kwadransami.
W nim pierwsze skrzypce grał wirtuoz -
mój Super Hero - taaaki duży!
Ja w jego cieniu taaaka mała...
Ale do sedna - nie przedłużam.
W marzeniu moim tuż nad ranem
(jeszcze w firance drżały gwiazdy)
snułam się przy nim bez piżamy,
a on przymrużał oko, patrzył.
Dokładnie obraz rejestrował,
aż mi uwięzły w gardle słowa.
...
A potem obraz w dźwięk się zmienił,
kiedy powiedział: Przytul żesz mnie!
A potem - potem kołdra sama
(zdążyłam szepnąć : Hero… zimno…)
lotem koszącym - na dywanie.
Płonąć zaczęłam… - szaaa… - intymność.
Sufit, podłoga, kołdra, łóżko -
wszystko tańczyło na paluszkach,
by nie zakłócić tego, co my…
w miłosnej onomatopei.
Aaaach, istne cuda! Ochhhhh, się działo!
Łóżko zrobiło się zbyt małe,
aby pomieścić skalę wzruszeń
i siłę… puenty... Aaaa! Łaaaa! Muszę
przemruczeć resztę. Kołdra wtuli
nagość sekretu bez koszuli…
...
A teraz krytyk pewnie rzeknie,
że onomatopeja wtórna,
bo takie rymki nienajlepsze,
że aż Erato głowy ból ma...
Uprzedzam przeto - Hero w drodze -
nic mu nie stanie na przeszkodzie.
Już słychać opon wściekły wizg
i Super Hero zoila - w pysk!
...
I znowu wrócić będę mogła
w wyrazy dźwiękonaśladowcze -
w scenerię łóżka, kołdry, ognia…
Wymruczeć: Hero, oddaj kołdrę…!
Komentarze (42)
Kobiety marzą romantycznie.
I mnie to zdarza się czasami.'w:)
wyczuwam tu też mężczyznę
bo jak to kobieta
lubi dotyk słowa
zwłaszcza gdy wirtuoz ciepło gra
jak też chętnie by suknię białą
włożyła i walca z ukochanym zatańczyła lecz nie w
głowie
jemu ja w:):):(
Miło było poczytać :o))
Dziewczynki, dziękuję za Wasze opinie :)
Dobrego wieczoru :)
Świetny i wcale nie szkodzi, że dłuuugi, nawet
wskazane ;)))
a nawet w kółko czytać można, i od końca do początku
...
Pozdrawiam :)
Świetny i wcale nie szkodzi, że dłuuugi, nawet
wskazane ;)))
a nawet w kółko czytać można, i od końca do początku
...
Pozdrawiam :)
Aleś dodała do pieca, Eluś! ;)
Podoba się baaaardzo!
Dobrego dnia, Panowie i pełni formy ;)
Też bym się oddał takim harcom
lecz już nie dla mnie wygibasy
wprawdzie robiło się co nieco
jednak odległe to już czasy:)
Pozdrawiam:)
a Hera w kołdrę otulona, czeka
na jakiś gest przyjaźni, lecz Hera
to tylko Hera i nie ma naszej wyobraźni.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego KrzemAniu, dzięki za czytanie i uśmiech :)
Bardzo lubię taki humor:)) Miłego dnia:)
Dziekuję Wam za tak ciepłe słowa :)
Pozdrawiam z szerokim uśmiechem :)
och jak ja lubię takie figlarne, filuterne małe co nie
co w wierszach - a twój płynie tak naturalnie, bosko
:)) onomatopeiczne cudo :) z wyrazami zachwytu -
pozdrawiam Elu.
No, no, no...
Grusz-elo,
erotyk jak się patrzy (a jak się nie patrzy tylko
słucha, to tym bardziej rozrusza wyobraźnię). Lekko,
swobodnie władasz... piórem. ;-)
Miłego dnia :)
pięknie