HIGH HOPES
z pustynią w ustach
cichym szeptem
nocnych zjaw
utulam cię do snu,
ukołyszę całunem
zapomnianych chwil,
nieistniejących
czas - przelany
czarą w nicość
lekko zamknie ci
powieki, zakurzone
pyłem trosk o jutro
wyśniony, idealny świat
śniegiem w szklanej kulce,
nadzieją - wyniesioną na ołtarze
autor
szafa
Dodano: 2005-05-19 22:57:02
Ten wiersz przeczytano 509 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.