Hymn na zapominanie
Tak mi graj ciszo...
Tak nieubłaganie.
Tam mi graj ciszo...
Hymn na zapominanie...
Tak mi graj...nieś swą pieśń po mym
pokoju...
Zabierz mnie daleko,
Zabierz mnie od znoju...
Tak mi graj...unieś mnie nad łóżę,
Nim Cię nie wysłucham,
Spać się nie położę...
Tak mi graj cichutko...by łzy rytm
wystukiwały...
Tylko z Tobą tak pięknie
Jak nigdy nie grały...
Tak mi graj,tak mi śpiewaj !
Tak mi tańcz! Po głowie biegaj!
Tak mnie weź,bym zapomniała...
Tego com wielbiła,tego com kochała...
Tak mi graj...melodię cierpienia,
Nuty napisały,
Dni osamotnienia...
Tak mi graj ciszo...
Weź skrzypce w dłonie.
Tak mi graj...cichutko,
Rozpieść moje skronie.
Tak mi graj!Tak!
Latam już po niebie
Tak!Właśnie tak!
Daleko od Ciebie!
Lecę, ubrana twymi nutami.
Lecę, niesiona twymi dźwiękami...
Lecę... lecz wicher w twarz mi wieje...
Spadam...i nie wiem co się dzieje!
Me ciało bezwładnie o ziemię rzucone...
Leży już na ziemi...całe pobrudzone.
Pokaleczone - cisza to zrobiła...
Chyba już za długo
W moim świecie była.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.