Bóg zaplanował inaczej...
Byłeś mi tak bliski
Parę oddechów temu
Byłeś przy mnie
Przy każdym moim spojrzeniu
Brałeś za ręke
Szliśmy w nieznane
Odkrywając krainy
Tak przez nas kochane
Czułam Cię wciąż
Obecny w moim umyśle
Jak strach
Że kiedyś życie jak sen pryśnie
Bóg zaplanował inaczej
Wybrał nam inną drogę
Przyjaźń zamienił w miłość
Dziś żyć bez Ciebie nie mogę
Budzisz mnie swym uśmiechem
Ogrzewasz serca płomieniem
Przytulasz pięknych słów echem
Kołyszesz każdym westchenieniem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.