Hymnus ad pulchritudinem
Pocałunki prawdziwej kobiety zawierają w sobie boski miód, który zdaje się rzucać duszę w tę pieszczotę i delikatny żar, który przenika serce.
Co śpisz w milczeniu
Z twarzą zagubioną,
na ścieżkach,
po których duch miłości,
ulatuje w przestworza ,
Przybiera kształt kobiety pełnej czarów.
Impresja słów,
Wiosennym kolorytem malowana
Wciąż głodna muzo nowych doznań,
Mówisz żeś piękna,
Lecz twoje uczucie ulotne,
co powietrzu tańczy się jak ogień.
Ale twoje wdzięki ,
spalają się razem z nim.
Komentarze (17)
Grażynko dziękuję za odwiedziny i komentarz.
Pozdrawiam
Pięknie i smutno zarazem, ale i prawdziwie, niestety.
Pozdrawiam, z podobaniem, Rysiu:)
P.S w powietrzu tańczy/w/ się zgubiło.