Idę
Co dnia idę ścieżką,
którą los dla mnie wyznaczył
z plecakiem pełnym marzeń
uszytym z wiary i nadziei,
że się kiedyś spełnią.
Idę drogą
raz prostą, szeroką
raz wąską i krętą
z miłością pod rękę
co jak słońce świeci jasno
i ogrzewa duszę i serce.
Idę przez życie
wytrwale do przodu
pomimo upadków i potknięć,
bo pokładam ufność w Bogu,
że z nich mi się podnieść pomoże.
autor
Beatricze
Dodano: 2009-12-07 07:39:35
Ten wiersz przeczytano 3254 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
jak się wierzy to się dostaje:)
Każdy z nas zmierza z własnym plecakiem. Bądź to
pełnym bagażem doświadczeń, bądź to z tornistrem do
wypelnienia.
Dobrze opisane nasze życie. Plecak pelen rozności i
drogi różne.
beatricze ja ci życzę więcej takich perełek :)
i chyba wyznajemy te same zasady :)
optymizm, radość życia i wiara pięknie wkomponowana. A
teraz dość gadania, muszę to przeczytać jeszcze ze 5
razy aż będę znał na pamięć ;-)
bardzo optymistycznie :) pozdrawiam
bardzo piękny wiersz. pozdrawiam.
"potknięć"!!! za akcentem ta "t"
Wiara to nadzieja, masz dobrego przewodnika,
pozdrawiam.
najważniejsze, aby wiara i nadzieja nas nigdy nie
opuszczał, z nimi łatwiej jest podążać życia drogą,
znosić trudne chwile...ładny wiersz...pozdrawiam
Ścieżki życia wytycza los ale dobrze jest też umieć
wybrać właściwą.
Zawsze we dwoje raźniej iść :))
...z wiarą i nadzieją zawsze raźniej iść przez
życie...pozdrawiam i życzę szczęścia :)
Droga kręta, ale najważniejsze, że idziesz z Bogiem i
miłością :)
(unikaj "potknięć") Pozdrawiam :)
Bardzo sympatyczny i optymistyczny wiersz..:)
Bóg na pewno pomoże+
sztuką nie jest upaść raz za dużo. tylko o raz więcej
się podnieść