imponderabilia
jestem przerwą pomiędzy jednym
uderzeniem
Twojego serca a drugim
antraktem sztuki w teatrze życia
pauzą zawisłą na pięciolinii wśród nut
ciszą rozwieszoną na gałęziach drzewa
łzą zamkniętą w kryształ lodu
przez poranny chłód…
autor
źdźbło trawy
Dodano: 2007-06-03 21:50:17
Ten wiersz przeczytano 343 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.