Improwizacja
W końcu rozumiem złamania,
choć nigdy nie byłem na operacji,
organy grają na zawołania,
krwistej prawdy przyznać racji.
Chwilę tylko czuwa umysł silny,
a później tylko serce pracuje
czuję, pracuję, pamiętam - winny...
pod wodą topielcem szybuję
i tylko się wydostać próbuję
z oceanu...
słone, gorzkie, kwaśne,
przeżywam od zera wszystkie smaki
czerwieńsze białko niż wszelkie maki
i przekrwione umysłu zakątki
zrozumiałem podzielone na szczątki
złamania wszelkie
mam serce
wielkie
więc czuję
Komentarze (1)
tak, takie wielkie, czujące serce, to często spory
ciężar dla nosiciela