Impuls
Ten impuls, rwąca rzeka ciał...
Szał dusz, strumień serc drżał...
Istota głosu, mowa lana wodą błękitną...
Wilgoć śpiewu dawała wspaniałość
aksamitną...
Stargane myśli tylko o Tobie...
Ta chwila wyśniona, zalana w sobie...
Szaleństwo potajemne, zjednane dwie
osobowości....
Chwila przelania, pojedynek miłości...
Rzeka do raju, piekność ukazuje...
Rzeka rwąca szczęście maluje...
Strumień zalewa ciała, pogrąża krańce
swe...
Potok zalewa dusze, przyćmiewa serce
me....
Miłość kończy się, powódź karze
uczucia...
Miłość wykończona, serce zranione,
pozostaje ślad ukucia....
Komentarze (1)
Tak to juz w tym zyciu bywa, ze jak rzeki nam
przybywa...nadmiar wody jak milosci, szalejemy wciaz z
radosci...gdy juz rzeka odpuscila...woda jak i milosc
spokojnie odplywa...