Impuls
Jedna chwila, moment, sekunda,
Sprawiła, że nabrałem rozpędu,
Moja głupota, szaleństwo, chęć...
Poznania Ciebie...
Nie liczyłem, nie wierzyłem,
Nie myślałem i nie marzyłem,
Sklejałem kawałki chwil,
Czekając na śmierć.
W Twoich oczach ujrzałem przyszłość,
Twój uśmiech pokazał mi szczęście,
W tym szarym i smutnym życiu,
Nabrałem barw – jak tęcza,
Ujrzałem świat inaczej,
W ciekawych kolorach,
Poznałem Twoje imię, twarz, ciało,
Teraz chcę myśli, marzenia!!!
Każdą niezaplanowaną decyzję,
Która opanowała Twoją głowę,
Weź mnie jakim jestem, bo...
Chcę być sobą – i z Tobą.
Jak daleko mi do Ciebie?
Nie wiem – Ty wiesz wszystko.
Jest taka JEDYNA :P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.