Inna miłość
Dla nas przyjaźń to teatr pozorów, miłość więcej niż seks już nie znaczy, a wystarczy do lustra popatrzyć wieczorem, by zrozumieć, że trzeba inaczej – (P. Frankowicz)
jest taka piosenka
ale słów nie wspomnę
o wielkiej miłości
którą żywisz do mnie
w małym hoteliku
z mrocznym lampionem
ona zaiskrzyła
ja znów tęsknię do niej
rozpalone lica
oczy rozognione
gorące już ciała
ze sobą splecione
ręce wciąż wędrują
poszukują dreszczy
serce już goreje
kiedy ty mnie pieścisz
a gdy się przytulasz
czuję Twoją żądzę
miłość swą Ci daję
już nie za pieniądze
autor
szybasia
Dodano: 2008-11-12 00:02:48
Ten wiersz przeczytano 1248 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Miłość nie zależnie od wieku i miejsca jest piękna a
miłość za pieniądze hańbiąca choć rózne są
motywy,wiersz bardzo ładny.
miłość za pieniądze - nie -miłości nie kupisz-a wiersz
na plus -lekko sie czyta
Hotelik, lampion przyciemniony i wędrujące rece -
pewnie niecierpliwe bo żądza puka do drzwi. Miły
wiersza klimat no i te dreszcze...
To chyba wiersz współczesnej Damy Kameliowej. Bardzo
wdzięczny.+
prwdziwe uczucie można dawać tylko za uczucie, za
pieniądze nie może być mowy o uczuciu...
czy istnieje milosc za pieniadze? to chyba tylko
zawodowy obowiazek bo milosci kupic sie nie da za
zadne pieniadze .... w kazdym razie zamyslilam sie
....
Bądź panem dla tego, który cię nie lubi; niewolnikiem
dla tego, który cię kocha.
plus+
Piekny wiersz,mnie to sie kojarzy z jednym filmem
gdzie bogacz pokochal dziewczyne z ulicy,twoj wiersz
to jakby w skrocie to co ja spotkalo.Pozdrawiam
pokochała...więc i miłość inna...Piękniejsza!
Lekkim piórkiem namalowałaś "inną miłość". Pięknie!
Lubie te stare piosenki a one to potrafią przekazać
tak jak i Twoje wiersze ,że to właśnie ten ktoś blisko
Ciebie to jest miłość i to co w życiu najważniejsze.
Choć piosenka stara,Ty zawsze erotycznie młoda i
spragniona.Musisz mieć niewyczerpaną energię,a to już
niebezpieczne.
Ładny i ciepły wiersz z przyjemnością
przeczytałem.Pozdrawiam.
Pamietam , była jesień w Hotelu Róż,pokoik nr 8 -
staruszek portier z uśmiechem dał nam klucz...Tylko
Ciebie
nie pamiętam wcale już...tak śpiewała Sława
Przybylska 50 lat temu.Oj Szybasiu, Ty dalej taka
erotyczno-romantyczna....
to obsesja już...
ach ta miłość piękna:)
uroczo,słodko,klimatycznie;) brawo;)