Inny wymiar miłości...
bezszelestnie przychodzisz
szepczesz w myślach pożądaniem
pieścisz wyobraznią rozkoszy
całujesz sennymi marzeniami
śnie...nieziemski kochanku
odchodzisz...
napisany w 2005 r.
autor
zamyślona...
Dodano: 2008-05-03 07:13:43
Ten wiersz przeczytano 1720 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Miniaturki trzeba umieć pisać i jak widzę Ty to
potrafisz, by w kilku słowach zawrzeć maximum treści -
brawo.
Popraw literówkę "wyobraznią" ;)
Pozdrawiam.
wspaniale napisana miniaturka .. krotko ale wymownie
.. :)
A ja się zaczynam powoli snów bać,a to dla tego że
ładne sny się nie chcą sprawdzić,a złe bardzo dużo się
wyśniły..i nie mogłem się przeciwstawić ..no a Tobie
przyjemnych snów...
rzeczywiście inny wymiar miłości,ale jak subtelnie i
słodko opisany ...aż chce się śnić i śnić...
bardzo zgrabna i ładna miniaturka...
Ładnie napisane i duża swoboda interpretacji
pozdrawiam :)
Sen ,który ładuje nam akumulatory.Przybrałaś go w
ładne metafory.Nieziemski kochanek.
Sen jako kochanek, kilka slow a ile w tym prawdy. Nie
jestesmy w stanie kontrolowac snow, taki kochanek
przychodzi i odchodzi kiedy chce. Takie sny sa
najprzyjemniejsze.
Nawet sen można ubrać w piękne słowa. Brawo! Udało się
zaintrygować.
Sen ma swoją siłę, nie należy tego nie doceniać.
Wierszyk krótki ale bardzo wymowny...brawo
sen ulotnością naznaczony - kochanek odchodzi - ale
wiersz o śnie piękny.
Ciekawy zamysł wiersza, zaskakuje czytelnika i
wprowadza w krainę wyobraźni.
Piękny...Sen bezszelestnie przychodzi, tęsknotę serca
nagrodzi...
Ciekawy i niecodzienny temat Twojego wiersza. W kilku
slowach zawarte to co kocha wiekszosc z nas - snic -
jezeli to dobre sny.
nigdy nie myślałam o śnie jak o nieziemskim kochanku,
bardzo ciekawe spostrzeżenie, podoba mi się wiersz