inspiracja
I nie ma Cię obok
Gdy w mojej głowie Twoje usta szepczą do
moich
Zamknięte powieki i nowa melodia zmysłów
Wplatam Ci palce we włosy, pociągam
lekko
Między kosmkami skrywa się jeszcze zapach
minionego lata
Łagodny w mej wyobraźni zawrót głowy
To Twój smak nagle do mnie dochodzi
I tak łapczywie, jakby spragniony,
najbardziej stęskniony
Rękoma obejmuje całą, przytulam, że aż
pozbawiam oddechu
To miłość, która tworzy, to miłość, która
daje
Ucieleśnieni na jeszcze jedną ciemną noc
Na jasny dzień, który poprosi nasze ciała o
bliskość
My pochłonięci, my złączeni
Pomieszane czucia, zmysły zawiązane w
supeł
A z boku świat na nas patrzy zazdrośnie
W szczęściu splecione obie postacie,
nierozerwalnie, radośnie
Komentarze (1)
Nie musi byc jej obok ,bys napisal taki piekny
wiersz."Pomieszane czucie,zmysly zawiazane na supel.A
z boku swiat na nas patrzy zazdrosnie".Nic dziwnego,ze
zazdroszcza takiej niecodziennej milosci.