Izolda
***
Kiedyś opowiem ci historię nową
Powstaną odlegli rycerze
na nowo zaczną walczyć mieczem i szablą
pojedynki spowodowane ujmą na honorze
rozgorzeją wojny i podboje
Bóg honor ojczyzna odnajdą w sercach
pasję
Zza kotar wyjdą zapomniane piękności
patrzeć się będą na okrąłego stołu
przystojnosć rycerzy
By się zakochać w Tristanie
I nigdy nie przestać po śmierci
Dłoń swą podając jednemu na wieki
Znów na usta wyjdą jak żywe
stare romanse najpiekniejsze trwałe
zapomną o nowym i zgubnym
Śpiące królewny budzić się zaczną
jedna po drugiej odnajdując swych
rycerzy
Kopciuszkiem stanie się każde dobre
serce
Jednak cały czar prysł
niczym nieskondensowana myśl
jak odgłos zetknięcia ust
Izoldę rozjechał tramwaj
Teraz zrozum - grunt to żyć
bez pretensji o konstrukcję świata
***
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.