Ja chcę...
Chcę być waszym pasterzem
po łące zbłąkane owce prowadzać
Chcę wami kierować
na wasze pytania odpowiadać
Chcę wam wskazywać drogę myśli
którą macie podążać
by w postępie mym kroczyć
oraz moim ambicjom sprostać
Chcę wam dać nadzieje
okutą w pancerz żelaznej pieści
Chcę pocieszać wasze zatroskane twarze
gdy smutek w waszych sercach gości
Chcę tworzyć zasady które
łamią wrogom kości
Chcę a może już mogę
dzięki waszej złości
pociągać za sznurki waszych
małych kończyn...
autor
Sarcatriel
Dodano: 2006-11-30 01:26:47
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.