Ja Izolda, a ty kto?
Tak? co jeszcze powiesz ciekawego?
ból jest tak ciężki,
że omdlewam.
Muszę zostawić ten Krzyż
na naszym przystanku
usiądę, powspominam, zapłaczę.
Jestem samotna, pogoda brzydka,
ale ja chętnie zaczekam
o ile mi na to choroba pozwoli.
Poddaję się!
czyżbym była blada? niemożliwe?!...
mam siniaki, wiesz?
bo brnę w tym błocie.
Ale pamięć mi się cofa.
Co chwilę jestem inna
- zawsze płaczliwa.
Właśnie straciłam przytomność,
osuwam się po tym murze.
Płacz mnie już nie dławi,
naprawdę, tylko... nie widzę.
Ja nie chciałam aż tak mocno
- po prostu cierpiałam.
nie godzę się!... rozumiesz?
Komentarze (1)
tak pisze osoba którą ktoś zranił ale wydaje mi się że
powinnaś porzucić żal do tego kogoś to nic nie
przynosi poza łzami to sie tyczy większości twoich
wierszy forma ciekawa