A ja miód wolę
bo jesteś Ty..
tyle możliwości
on leci od rana w rozsypany cukier
by z kryształków wydobyć
słodycz
a w niej kręci się
jak by kto mikserem mieszał
że niby dziwna taka jakby
z obłoków spadła
codzienność ubarwia zbyt
więc dlaczego ma nie patrzeć?
kiedy każde słowo i dotyk
dodaje skrzydeł
jeśli kładziesz głowę na kamień
chłodem przesiąkną ręce
a ja wtulę usta by jeszcze cieplej
cóż że czasem boli
zbyt mocno ?
po co
jestem
23 marca 2007
bez Ciebie nie ma nic...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.