Ja Rak
Znów jechałam dziś "pod prąd"
Choć znak wielki z boku stał
A na spacer szłam pod wiatr
Co do przodu wszystkich pchał
I wspinałam się pod górę
Z której inni już zbiegali
A nad ranem kładłam spać
Gdy wszyscy wstawali
Chyba nie ma nic do rzeczy
Że z zodiaku jestem rak
Co na przekór temu światu
Drepcze sobie wspak
Komentarze (10)
gdzieś kiedyś przeczytałem taki tekst: droga na sam
szczyt zawsze prowadzi pod górę :)
Dobrze, że wiersz napisany normalnie i nie trzeba go
czytać na wspak ;)
z humorem...lekko....niech tak się stanie...
sympatyczny z humorkiem wiersz
wiersz z humorem, miły w odbiorze...ja też jestem
zodiakalnym rakiem...pozdrawiam
wesoło, gdy się przeczytało, poczucie humoru to cecha,
którą nie każdy z nas posiada
Wiersz na wesoło, ale jazda pod prąd , moze taką nie
być.
naturalny, dowcipny-tak
mówisz będą wysłuchane,pozdrawiam
za dużo masła w maśle MSZ, pozdro