A ja siedzę
Był Majdan –
Zrzucanie kajdan,
W czternastym, w zimie
Wojna na Krymie,
No a na koniec
Ługańsk i Donieck.
* * *
Ja, chwała Bogu
Siedzę na rogu
(To ludzi drażni)
Alej Przyjaźni
Polsko-Ukraińskiej
i Ofiar Wołyńskich.
Wiersz napisałem usłyszawszy, że w Oliwie nadano jednemu z placów imię Przyjaźni Polsko-Ukraińskiej. Wiadomość okazała się nieścisła. Ale wiersz już był, więc go jednak publikuję.
autor
jastrz
Dodano: 2021-05-11 03:21:08
Ten wiersz przeczytano 1215 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
jedno wiem na pewno- o zbrodniach trudno zapomnieć...
Bardzo się podoba. Puenta w szczególności.
Wszystko jest możliwe. Po chrześcijańsku.
Pozdrawiam :-)
Jeśli mamy się kiedyś zintegrować każda inicjatywa
jest dobra
A ty siedzisz i... giczołami kiwasz.
https://spiewnik.wywrota.pl/elzbieta-jodlowska/giczoly
Nie wiem czy przyjaźń możliwa jest.
Może trzeba wzorem biskupów polskich do
niemieckich-'przebaczamy i prosimy o wybaczenie".
To, aby było chciałabym, a przyjaźń potem też.
deklaracje przyjazni moga sie rodzic w glowach
zwyklych ludzi albo w glowach politykow. W przyrodzie
wyrozniamy rowniez gatunek niezwyklych ludzi oraz
niezwyklych politykow. Nie wiem co jest lepsze lub
gorsze.