A ja sobie
Siedzę i myślę (politykuję)
pod skrzydłem swojego anioła
czy kiedyś prawda zakręci kurek
kłamstwom biegnącym dokoła
Nić niewidzialna dzieli wszędokroć
lądy i kraje w granicach
wynikiem czego jest smutku ogrom
płynący po ludzkich licach
Marnością zgoła twoje starania
jak też i plany długofalowe
jeżeli tworzysz według wyznania
spory pomiędzy dwusłowiem
Jednością silni oparci w prawdzie
jak dzieci w sankach na górce
szczęśliwi będą wszyscy i zawsze
którzy słuchają Syna i Ducha Stwórcy
Komentarze (51)
Odwieczne ścieranie się dobra ze złem, prawdy z
kłamstwem- nasze życie tu na Ziemi,
wspaniały refleksyjny wiersz,
wyśmienita puenta,
pozdrawiam serdecznie:)
Witaj
Czy wiara nas oswobodzi?
Wątpię.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
*pozdrawiam
Bardzo wymownie i refleksyjnie, tak prawda to wielka
wartość, na wielkie TAK, dla puenty, "szczęśliwi będą
wszyscy i zawsze którzy słuchają Syna i Ducha
Stwórcy", pozdrawia ciepło.
Prawda.
Nawet najgorsza prawda lepsza jest od najpiękniejszego
kłamstwa.
takie spokojne tony jak miło się czyta... a tak na
marginesie jedność? - rzadka perełka
A ja już przestałam liczyć punkty,
zawsze jakoś jest ich mniej niż komentarzy... ale
chyba też włączę kamerkę;) :)))
Refleksyjnie, pięknie.
Twoja wiara jest WIELKA!
Pozdrawiam serdecznie Marysiu:))
Fajne!!!
Głos i szacun dla Ciebie!!!
Fajny wiersz pełny optymizmu
Uroczy wypełniony optymizmem wiersz. Z przyjemnością
czytałam. Spokojnej nocki:)
Hmm - tym razem rozstawione kamery zarejestrowały
MarzycielkęNaPewno.
Ale nic to, jakoś to be...
Dziękuję za obecność.
Sprawdziłam specjalnie i też widzę, że zagłosowałam na
pewno
Ja głosowałam, choć widzę, że było 6 osób, ale tak
bywa na tym portalu...
PS głos mój piąty.