jak boli...
oczy nie moga wyschnac
caly czas zalewa ich potok lez
jak boli...jak bardzo boli
gdy zycie konczy sie w srodku
co mam robic?
moja milosc jest tak bezbronna
jak boli...
moje serce placze scisniete
twym odrzuceniem...
jak boli...
autor
s.w.i.a.t.d.u.s.z.y.
Dodano: 2005-01-11 14:57:30
Ten wiersz przeczytano 621 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.