Jak daleko
Jak daleko mi do nieba,
Czym odległość zmierzyć.
Wiedza to jest, czy potrzeba,
Którą muszę przeżyć.
Nieudolność czyni,
Że drążę szalenie.
Umysł słabość wini,
Nabiera cierpieniem.
Jak daleko mi do piekła,
Czym odległość zmierzyć.
Wiedza to jest, czasem wściekła,
Którą muszę przeżyć.
Pragnienie pogania,
Że drążę szalenie.
Umysł sen odsłania,
Nabiera cierpieniem.
Jak daleko mi do wiary,
Czym odległość zmierzyć.
Wiedza to jest, może dary,
Które muszę przeżyć.
Komentarze (4)
Ciekawie.Pozdrawiam.
Zgadzam się w 100%! Szacuneczek :))
ciekawy i życiowy .pozdrawiam
Wiele musimy ścierpieć i przeżyć, bez tego ani rusz.
Ciekawy w treści utwór.