Nad życie
Czy jest coś lepszego niż życie?
czy można się więcej spodziewać ?
i o czym marzymy skrycie?
i komu za wszystko dziękować?
Być może dla kogoś
blichtr świata marzeniem
i idzie tą właśnie drogą
i spieszy tam z utęsknieniem
Lecz kiedy już popróbuje
zatęskni za życia prozą
bo lekkie życie smakuje
kiedy jest poza tobą
I wtedy przyznasz,choć skrycie
jak w pewnej znanej piosence
że życie kochasz...nad życie
dlatego nie chcesz nic więcej
I radość cię taka rozpiera
że chcesz wykrzyczeć ją z serca
i tylko pragniesz już teraz
by o tym dowiedział się STWÓRCA
Swojak
Komentarze (12)
Życie, nad życie. To prawda, nie ma nic cenniejszego.
Pozdrawiam serdecznie
dobra refleksja nad życiem....ja jestem fanem
obserwowania zachowań ludzi, zwierząt i przyrody -
pociąga mnie to...i tak obserwując, mówię czasem do
siebie albo do żony; "Boże, jakie to życie jest
piękne" - pomimo nawet jakichś przeciwności
losu...napisałem dużo tu na beju właśnie o
życiu....przypomina mi się tak naprędce taka moja
farsa "Samo życie, czyli siedem grzechów głównych"
..........a odnośnie Twojego zapytania o sposobie
przyznawania piórek na beju, to poczytaj w
regulaminie...wiem tylko że stosunek ilości napisanych
wierszy do ilości oddanych głosów musi być większy od
liczby 15...Pozdrawiam jak nie wiem co!
Bardzo ładnie.Pozdrawiam.
Są takie dni w tygodniu... Serdeczności :))
A najbardziej przekonujesz się o tym wtedy, gdy wisi
na włosku.Pozdrawiam.
No właśnie jest dokładnie na odwrót.W ogóle nie
zrozumieliście co chcę powiedzieć. Chcę powiedzieć że
wszystko to-co nas spotyka w życiu najlepszego -to
tylko od Boga pochodzi ..przecież On ludzi stworzył i
umiłował.Ja jestem mu wdzięczna,a za co?to jużmoja
słodka tajemnica;-)))
Stwórcę, Naszego, Najwyższego trzeba słuchać w ciszy,
a nie w hałasie i tylko wtedy usłyszysz, co tak
naprawdę ma Ci do powiedzenia.Taka jest moja
opinia.Dobranoc raz jeszcze.Pozdrawiam.
Sylwia Suchy Oh!Jaki stwórca?Oh!! Stwórcy tu nic do
tego.Ludźmi włada umysł, a nie ludzie umysłem o tym
mówi moja krótka miniatura.Dlaczego obwiniasz Naszego
za wszystko? Boisz się czegoś? On nie jest winny tu
niczemu.My sami sobie gotujemy taki a nie inny los.A
choroby cóż... choroba dopada przychodzi znienacka i
wtedu otwierasz oczy i widzisz jak życie staję się
ważne .Masz je tylko jedno zaczynasz cieszyć się ze
wszystkiego .Chory o czym myśli nie o kolejnym
samochodzie , czy butelce wódki itd itc..tylko o
życiu, bo ma je jedno..Życie jest cudem darem tylko mu
czasami źle kierujemy sterem.Poczytaj pod moją
miniaturką.Pozdrawiam.Dobranoc.
Znasz powiedzenie"ludzie ludziom zgotowali ten los"? A
jednak cały czas obwinia sie Stwórcę.Myślę,że
wystarczyłoby tylko skorzystać z Jego rad a już byłoby
lepiej.Dzięki za komentarz i pozdrawiam:)
Och ..ale to właśnie stwórca serwuje nam takie
niespodzianki. Nie zbadane są wyroki niebieskie..
jednemu radość drugiemu wiatr w oczy. Ważne by umieć
to wszystko przyjmować z godnością.
Cieszę się ,że tak uważasz...dzięki:)
mądry wiersz pozdrawiam