Jak dobrze...
Jak dobrze z tobą iść przez życie,
czuć ciepło twojej, miękkiej dłoni
a kiedy deszcz nas złapie w drodze
ze śmiechem pod twój płaszcz się
schronić.
Jak dobrze budzić się we dwoje,
witać poranki cichym szeptem
żegnac wieczory ust czerwienią
i prosić w duszy Pana Boga.
by nic nie zmieniał.
Jak dobrze z tobą iść przez życie,
nie liczyć minut, dni i godzin
a czas odmierzać twym spojrzeniem
co wonną słodycz w sercu rodzi
i nawet kiedy dni są szare
i chwile raczej jakieś dziwne,
to nie narzekam i nie płaczę...
bo jesteś przy mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.