Jak dobrze.
Jak dobrze,że wtedy nie skoczyłam.
Resztką nadziei uwierzyłam,
że znajdę w końcu sens istnienia,
i warta jestem ocalenia.
Stojąc na parapecie myślałam długo,
którą stronę mam wybrać jedną czy tą
drugą.
I życia i śmierci ich obu się bałam.
Wybrałam to czego bardziej nie chciałam.
Dla pogubionych.
autor
Droga
Dodano: 2013-09-12 11:36:38
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tak wielu żyje, jak nie chce,
niewielu żyje tak, jak chce.
Słusznie wybrałaś nie bój się miłości nie jest zła,
życiowy wiersz pozdrawiam