Jak muzyka
Zapalone świece.
W ich blasku i cieniach
pada twierdza bielizny,
jakby od niechcenia,
a ja rozpuszczam włosy,
wyprężam się naga
patrząc, jak twa męskość rośnie
i żądza się wzmaga.
Wzrok twój na mej skórze
pali niczym piętno,
a ty szeptem drżącym
sławisz ciała piękność.
Czekam, jak instrument
na dłonie pianisty,
w ostatniej chwili ciszy,
zanim akord czysty
porwie słuchających.
Pocałunek, jak fala,
łączy nas ze sobą
i zmysły rozpala.
Jak dzika melodia
opada i wzbiera
żądza, rośnie w rytmie
„Bolero” Ravella.
Komentarze (30)
Gorący erotyK!
Jestem na tak:)
Bolero twojego ciała wydmę na fagocie,
bo pianino całe w klawiszach pod celą
i będzie radośnie i po kłopocie -
przy okazji ludzię się rozweselą
W dobrym rytmie utrzymany wiersz. Podoba mi się :)
Gorący:) Pozdrawiam.
Gorący, namiętny wieczor. Piękny erotyk.
Pięknie skomponowane "Bolero".
Pozdrawiam.
Bardzo jest pięknie.
Piękny.Pozdrawiam.:)
pozazdrościć takiego bolera, pozdrawiam
w Twoich wersach nie tylko muzyka gra
Wielka ekstaza... Kłaniam się :D
a VT jak zwykle:)
ravele miłosne żądze i trele:)
re bomi: czem? - mi-szczem?
raczej mi-zdrzem!
Instrumenty, które grają Bolero Ravela to: 2 flety i
pikolo, 2 oboje i rożek angielski, 2 klarnety i
klarnet basowy, 2 fagoty i kontrafagot, 4 rogi, 3
trąbki i trąbkę sopranową, 3 puzony, tuba, 2
saksofony, kotły werble, cymbały, tam-tam, czelesta i
oczywiście smyczki, pianista tutaj nie ma co robić,
zgadzam się z Mistrzem Vick Thorem, umarłbyś, gdybyś w
rytm bolera, no wiesz.....:-(