Jak wino...
Posmutniały marzenia, jak pejzaż
jesienny
przygasły namiętności, czas je tak
odmienił
ale , dłonie wciąż tęsknią za ciepłem,
wzajemnym
tylko miłość... jak wino, ma kolor
czerwieni
Noce nie są tak jasne jak
kiedyś...bywało
do drzwi, tylko wiatr puka dyskretnie, po
cichu
nawet uśmiech, przychodzi już jakby mniej
śmiało
tylko miłość się perli... jak wino w
kielichu
Człowiek nagle postarzał, tak jakoś z dnia
na dzień
czas spowolniał, nie wznawia życiowych
ataków
odmienione pojęcia i myśli w nieładzie
tylko miłość... jak wino, nie traci wciąż
smaku.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.