JAKA JESTEŚ
W filozofii mego życia
Jedna sprawa tylko waży
Być wciąż sobą i uczciwą
A nie żmiją- co coś waży
Jeśli kochać-kochaj siłą
Jak zabijać-to na śmierć
A jak ranić-to do końca
Nie zostawiać nawet świec.
Jesteś sobą
Ale kiedy
Bo rachubę już straciłem!
Czy jak mówisz..
-Kocham....
Czy jak mówisz..
-Precz....
Komentarze (2)
ciekawa i wnikliwa analiza kobiecej przewrotności!
Brawo! Wróżę Ci wielką przyszłość!
Jak takie wyrzuty usłyszy od Ciebie może zacznie się
zastanawiać kim tak naprawdę jest. Czasem nie
zastanawiamy się nad tym co mówimy i jakim słowem
ranimy. Bardzo płynny wiersz.