Jaśminowy ANIOŁ
na skale wyższej, w profilu nieba
mieszka mój anioł, w szacie z jaśminu
i śle mi listy z okruchów chleba
słońca podarki wciśnięte rymy
słucham anioła, bo czuwa przecież
bym nie zniknęła w przestrzeni lustra
lecz szła po śladach, po złotych pewnie
w strumieniu myśli na trwałe usnął
ślady przybladły, jak zwiędłe kwiaty
lecz anioł ciągle w tej samej szacie
w głębi w przeźrocza, gdzie złote
gwiazdy
na skałach oka wbiegają w życie
z bratem z księżycem złotawym słówkiem
otwiera księgi w krawędzi nieba
zachęca magią mnie do wędrówki
w szczeliny czasu, gdzie dusza śpiewa
gdzie stale tańczą rozgrzanym słowem
myśli promienne splecione w warkocz
lecz czy tam będziesz, kochanku nocy
i chwycisz mocniej otwartą dłoń
-------------------------------------------
-
16 listopada, 2007, g. 9, 47
Komentarze (17)
Jaśminem pachnący anioł na tle nieba w szczycie
gór...Przepiękne marzenia do spełnienia, tylko w
snach.Romantyczny, wzbogacony fantazjami miłosnymi
wiersz.Ciepło zrobiło mi się na sercu
Piękny, delikatny, anielskimi słowami pisany wiersz.