jaśminy
cała skąpana w kwiatach
co je czerwce zrodziły
przyswoiłaś ich zapach
jesteś białym jaśminem
płatki białe jak mleko
puchem sypią na trawę
stąpasz po nich tak miękko
niczym utkana z marzeń
topisz serce lodowe
kiedy tulisz do siebie
na nic mroźne okowy
pękną szybko zapewne
twoje imię Jaśmina
czarem utkanym z kwiatów
z alabastru stworzona
usta róży szkarłatem
spoglądam pożądliwie
na ciało delikatne
pragnąc by niemożliwe
wreszcie stało się faktem
jestem na to gotowy
obejmując dziewczynę
płynąc przez noc czerwcową
odurzony jaśminem
Argo.
Komentarze (16)
Ślicznie!
Pozdrawiam :)