..Jasna plama świtu....
....tamten świat jest kuszący ..ale tutaj też jest pięknie.....no i ..! ..jeszcze sporo mam do zrobienia...
Jesteś blisko mnie
jak oddech
jak drżenie
otaczasz
ramionami skrzydeł
bielusieńkich
cieniutkie
mgiełki dobra
anielskie śpiewy
traw ziół i kwiatów
w mojej głowie
tysiącem akordów
milionem instrumentów
ciepłych myśli
ogrzewają
wystraszone serce
uderzył grom
zabrał jego bicie
zamarło ciało
w oczekiwaniu
świat wokoło umilkł
na ten jeden moment
umarłam
we mnie już była
tylko cisza
i milcząca obecność
anioła stróża
biegłam ku jasnej plamie świtu
jakże pogodna
wróciłam i jestem tutaj
ktoś ma inny plan
co do mojego życia
Komentarze (5)
...niewielu może spotkać się ze świtem...niebo i
ziemia,tajemnica śmierci...życia.Wiersz czytelny w
swoim przesłaniu,to nie my decydujemy..wróciłaś,więc
żyj odważniej ..masz odrobinę w sobie tego światła,daj
je innym po drobince,choćby w wierszach....:>
śmierć kliniczna-opisana w bardzo ciekawy
sposób!Ba,nawet w przekonywujący sposób.Biegłaś ku
jasnej plamie świtu jakże pogodna..W optymistyczny
sposób ku przyszłośći.
miło ze jesteś ... po wyczerpujacej drodze)))
wróciłaś tutaj, bo może za wcześnie chciałaś pobiec do
światełka?????
Tutaj też jest pięknie... i może po to jesteś tu by to
odkryc
zatem marne nasze plany wobec zapisów na niebie, On
wie lepiej, gdzie pilnie potrzebują Ciebie i dobrze,
że wróciłaś do nas.