jaśniej nie potrafię - próbowałam
to nie powieść, ani nawet opowiadanie to pewna historia mężczyzny, który przemierza świat...
Historia miłosna, ale gdyby tylko o to
chodziło,
nie watro byłoby opowiadać.
Są tu pragnienia i cierpienia, które znasz
dobrze,
ale nie znajdujesz słowa zdolnego je
wyrazić.
W każdym razie nie jest to słowo
„miłość”
Kiedy nie potrafisz wyrazić czegoś
jednym słowem,
posługujesz się całą historią.
Każda historia ma swoją muzykę.
Ta ma muzykę białą.
Trzeba to koniecznie powiedzieć,
bo biała muzyka jest muzyką dziwną,
czasami cię zaskakuje:
gra się ją cicho i tańczy powoli.
Jeśli jest dobrze grana, masz wrażenia,
że słyszysz muzykę ciszy,
a znakomici tancerze
wydają ci się nieruchomi.
Biała muzyka jest czymś
diabelnie trudnym.
Unosi ponad codzienność,
zniewala,
wydobywa z człowieka to,
co najpiękniejsze, najtrwalsze.
___________________________________________
___
Przepraszam wszystkich komentujących,
nastąpiła pomyła i zamiast "edytuj" wiersz
usunęłam.
"szczęściarzu" masz rację
piszę byle jak i byle gdzie :-)
Ostatnio Twoje uwagi poprawiłam,
i dziękuję, że zaglądasz do moich
"wypocinek"
Komentarze (13)
gra się ją cicho i tańczy powoli... jakie to
piękne...Aniu - zaskakujesz mnie i to bardzo
pozytywnie... Pozdrawiam
Jest się w czym zaczytać. Ciekawa opowieść.
Pozdrawiam:)
Poruszyłaś tutaj trzy bliskie memu sercu tematy :
miłość, muzyka, i taniec ...
Kocham taniec i to w nim mogę się naprawdę uwolnić w
taki sposób jakiego nie daje mi poezja ... Miłość to
najpiękniejszy kwiat tańczący w rytm niebiańskich nut.
Miłość to cudny kwiat, muzyka jego nektarem, a taniec
spełnienie ... Świetnie napisany. Pozdrawiam
Cytaty jak z rękawa :)? A ja nie mam :(.."Warto" -
znów mała koretkta :(..Pozdrawiam.. M.
...muzyka łagodzi obyczaje...słuchając jej zapominam o
szarości i bujam w obłokach. Muzyka działa kojąco i
uśmierza ból codzienności...pozdrawiam :)
białe wiersze też bywają piękne...jak
muzyka,pozdrawiam
czytałam wcześniej .... :)
Sliczny wiersz, pełen ciepła... ale jedno tylko się
rzuca w oczy: powtórzenia. Ale nie wiem, może one były
celowe. W końcu to twój wiersz i ja nie mam prawa
mówić ci, co powinnaś zmienić. Podoba mi się.
Pozdrawiam cieplutko :):):)
muzyka wyzwala w nas nadprzyrodzone siły emanuje
ciepłem i koi w smutku i rozterce...wzmacnia i
raduje....jest z nami i wypełnia cisze naszej
samotności uczy nas i można ja pokochać...jest ponad
czasowa a nawet wieczna....bardzo obrazowo ukazujesz
walory muzyki...pozdrawiam...
Nie ma za co dziękować-nie lubię niedoróbek.
Nie jestem znawcą muzyki tylko zwariowaną jej
wielbicielką, adoratorką, fanką i kochanką, dlatego
potwierdzam że realnie istnieje opisane tu zjawisko i
z mojej strony na ten temat wszystko. Przy słuchaniu
muzyki nie ma czasu na przecinki czy zaimki, np.
muzyka ostatnich dni bardzo odpowiada mi, co nie
jest równoznaczne z zachwytem nad tekstem
poszczególnych utworów, z tym bywa różnie. Autorka w
wierszu pragnęła zwrócić uwagę na muzykę i jak
podkreśla na "muzykę białą", nie wiem czy się
nazywa 'biała' ale jest piękna.
...wydobyć z serca ciepło mużyki i ukojenia...tak aby
zostały zbudzone ze snu marzenia...i na skrzydłach
szczęścia trafiły do serca...czyjegoś..nie każdy to
potrafi..
czasem tak bywa:)femino...