Jedna kwila
wiersz gwarowy
Jedna kwila
"Po cóześ mnie chłopce
w Corne młaki zawiódł
kie nie było malin
ani słodkik jagód"...
Skorusa popłynyna z wodom
potraciyły sie jej kórole.
Choć mi tak dobrze było z Tobom,
w wode wruciyłak syćko z zolem.
Listy zabrała Cicho Woda
popłynena ś niom moja uroda.
Dziś juz nie bocem jako było,
bo sie mi bardzo wtej zolyło...
Tak sie wyj stało,
musiałak sie usunąć z pola.
Po telu rokak,po telu rokak,
dzisiok juz nima co załować...
Choć Twoje ocy jako downo świycom
i jako downo sie ik bojem...
i cosi dusi mnie za garło,
juz sie nie wrócem z tela kany stojem...
Pytom Cie piyknie nie kuś i odpuść
bo to jest, ino moja wina
bo zawozyła jedna kwila,
we ftorom jek innego wziena...
Komentarze (6)
ubolewam nad tym ,że nie znam gwary i nie do końca
wszystko jest dla mnie zrozumiałe jednak wszystkie
wiersze sa piękne a ten zrobił na mnie ogromne
wrażenie
Czasem podejmujemy zbyt pochopnie decyzje ,które ważą
potem na całe nasze życie - wspomnieć można ,ale
rozpamiętywać nie warto... a wirsyk cudny, jok ta
skorusa na holak a kalina na nizinak!
piykne te Wasze wierszyska som jak krlusy na wiosna i
dziołchy w lecie.:)))
pikny wersydlo .. bardzo lubie gwary dzieki za ta
czekoladke brawo :)
nom fajne ale język lekko połamany mam po tej próbie;)
ALEŚ TO SOBIE PIKNIE WYMYSLIŁA...cięzko mi szło
czytanie tej gwary...ale warto było:)pozdrawiam