***JEDNAK ŻYJE***
Idę...
Przedzieram się przez gąszcz życia
z czoła ocieram zmęczenia kropelki,
sercu bronię płakać...
do skarbca zbieram życia muszelki.
Żyję...
Choć chłodny wiatr twarz moją smaga
a usta milczą-by nie zdradziły
cierpienia,
życie podsycam ciepłą nadzieją-pomaga
choć dusza szlocha w krainie półcienia.
Trwam...
Tego dnia, ciepło dłoni Tobie podaruje
smak mych pragnień, w sercu twym ukryje,
tak czule i zmysłowo ta chwila smakuje
przez moment poczułam, że jednak żyje.
Komentarze (4)
Żyj, bo żyć warto na zawsze...
Piękną literką życie wypełniaj...
Wierszami stąpaj po trawie...
I tam, gdzie tylko chwila szczęsna
Piękny wiersz, tyle nadziei :)
bardzo znany mi wiersz....nadzije i ukryte
uczucia....cierpienia....aby nie zdradzic ....ze juz
nie możemy a to nie wstyd, że czasem jest już ponad
nasze siły, bardzo mi się podoba!
Czasami brniemy przez życie chyba bardziej z
przyzwyczajenia...trwamy, przyklejamy uśmiech każdego
ranka, podsycamy nadzieję...