Jedwabna miłość
Miłości - tkałam cię
niczym koronkowy obrus
tyś jednak wybrała
fabryczny produkt
zmywalną ceratę
dziś - drewniany stół
płonąc w ogniu
zapłakał żywiczną rosą
bym odnalazła jedwab
autor
emanuel
Dodano: 2010-02-08 17:50:07
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
aż mnie ciarki przeszły... fantastyczny... :-)
Piękne metafory, bardzo bogate przesłanie, podoba się
bardzo, pozdrawiam:)
wiersz mi sie bardzo spodobal, niestety jest tak jak
piszesz, a o ta milosc jak koronkowy obrus coraz
trudniej.
Ładnie utkany motyw myśli....często tak obecnie bywa,
że wybiera się produkty fabryczne (np;kompot
naszpikowany chemią ze sklepu, a soki stoją w
piwnicy)...z miłością też tak bywa; czepiamy się
wyświechtanych tematów, kiedy tyle można wyrazić
własnymi słowami........