Jej egoistyczne ja.
Ona
Miała przyjaciela
Zawsze wyciągał do niej dłoń
Cieszyła się że jest
Z czasem przyzwyczaiła się do niego
Przywiązała
Nie wyobrażała sobie życia bez niego
oraz tego
że mógłby odejść
Jej egoistyczne „ja”
Zaczęło wychodzić na wierzch
Myślała tylko o sobie
O swoim bólu i cierpieniu
Zbyt wiele egoizmu w niej było
Przyjaciel stawał się coraz bardziej
odległy
Aż go zabrakło
Ona
Uzależniała od niego swe życie
Nie widziała w jego odejściu swojej winy
Nie widziała swojego egoizmu
Bo była zbyt zapatrzona w siebie
Uważała że to on ją zranił swym
odejściem
Że ją zabił
Mimo upływu czasu
Wciąż nie widzi swojego błędu
Bo jest zbyt zapatrzona w siebie
Ale kiedyś zostanie całkiem sama I wtedy albo zrozumie swoje błędy i zmieni się albo upadnie tak, że już nie powstanie
Komentarze (2)
Rzadko widzimy swoje błędy, a jeszcze trudniej się do
nich przyznać.
Interesujące myśli,ale zapis mógłby być troszeczkę
inny.Pozdrawiam cieplutko, życząc serdeczności.