Jemioła
Wiosną rozzieleniły się drzewa
splątała się z nimi jemioła,
swoje tu znalazła schronisko
przywierając blisko.
Przez lato ciepłe całe
rozrastała się w gałęziach
w ciszy liści ukrywała
z wiatrem kołysała.
A kiedy nadeszła zima
już drzewa się nie trzyma
zawisła w górze u powały,
by zakochane pary
pod nią się całowały.
autor
LuKra47
Dodano: 2014-05-16 11:43:34
Ten wiersz przeczytano 2105 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Bardzo ładny, cieplutki wiersz.
pozdrawiam
Przywiodłaś wspomnienie zimy:)
Jemioła wygląda pięknie w koronach ogołoconych z liści
drzew. Aż trudno uwierzyć, że spija z nich soki,
szkodząc.
Pozdrawiam :)
Ładnie napisałaś o tym zwyczaju,
no i boże Narodzenie mi się tutaj kłania :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Bo wiedzą o tym wszyscy wkoło,
jak się całować, to pod jemiołą!
Pozdrawiam!
Cieplutko i urokliwie! Pozdrawiam serdecznie :))
ładnie ...mówią że pasożyt a całowanie pod nią
przynosi szczęście ....
pozdrawiam serdecznie ;-))))
Fajnie Staszko o jemiole dla zakochanych, nastrojowo.
Mimo chłodu pozdrawiam cieplutko.
Dziękuję za odwiedziny.
Jemioła potrafi być wesoła
A u mnie za oknem jest drzewo z dzikim lokatorem,
czyli jemiołą.
Drzewo rdzewieje, później łysieje, a jemioła cały rok
zielona.
Pozdrawiam:)
Ładnie, Staszko :)
Miłego... ;)
Pod jemiołą jest wesoło.
już wykorzystuję Krzemanko:)
Ładnie o jemiole. A nie lepiej brzmiałoby w końcówce
"by zakochane pary
pod nią się całowały"?
Miłego dnia.
fajnie. Sam tytuł przypomniał mi całowanie pod jemiołą
w Boże Narodzenie .
Pozdrawiam serdecznie .