JeSię.
Coś tu się je. A może je się? Jesień! Jesień niesie nam wrzesień!
Żegnaj więc Lato,
Kochanko zdradliwa.
Och, czemuś Ty znowu
tak podle fałszywa?
Przysięgłaś, że kochasz,
że będziesz już przy mnie,
więc czemu samotnie
dziś marznę w tym zimnie?
Kocham i czekam
w jesienne wieczory
we wspomnienia z tobą
łapczywie wtulony.
Woń słodka ust twoich
i czar oczu zielonych -
- nigdy tych miesięcy
nie zapomnę szalonych.
Chcę wierzyć, że wrócisz,
że znów się spotkamy
i choć jestem ci sercem
bezgranicznie oddany,
to nie miej mi za złe,
że choć tak cię chwalę,
to w romans z Jesienią
się cicho oddalę...
autor
zwyczajna90
Dodano: 2009-09-18 18:46:33
Ten wiersz przeczytano 870 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
nie zwyczajnie to napisałaś :):)
spoko ;) chyba dwa wiersze też napisałem gdzie
podmiotem lirycznym jest kobieta, a wiec odwrotnie do
płci nicka - pozdro :)
ach oddaj się jesieni, nie taka zimna jak się wydaje;)
Miło się zaskoczysz... bardzo udany wiersz, strasznie
fajnie się czytało;)
Dlaczego trzecia zwrotka wprowadza w błąd? Podmiotem
lirycznym wiersza jest mezczyzna i kilkakrotnie jest
to pokazane.
3 zwrotka w błąd wprowadza czytelnika, ocena wiersza
zależy w pewnym stopniu od płci nicka, bowiem
innaczej niektóre wydarzenia przeżywa on a inaczej
ona, zatem sądzę, że to tylko przejęzyczenie.
świetny wiersz,trafna personifikacja lata. Bynajmniej
mnie się tak wydaję
Bardzo fajny wiersz z ,,jajem".