jesienią widzę lepiej
nie rzucaj kamieniem
może dotknąć ptaka
który właśnie wolnością się cieszy
nie mnie - oddaliłam się tak
że już dalej nie można
teraz wiem o wszystkim
o czym wcześniej
wiedzieć powinnam -
nie ma małego ognia
i nie ma ucieczek na zawsze
odłóż go
niech znieruchomieje
i stanie się znów milczeniem
autor

szatynka_01

Dodano: 2017-11-24 07:09:47
Ten wiersz przeczytano 1023 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
świetny
dziś też o wiele więcej wiem, co było dobre a co złe
ciepło pozdrawiam
"oddaliłam się tak
że już dalej nie można
teraz wiem o wszystkim "
Z różnych powodów dopiero teraz do Ciebie wracam. Czy
to źle?
Na wszystko niedokończone zostawiam Ci kawę, już taka
jestem :(
Jak Twój chroniony ptak?
Warto było zajrzeć i przeczytać.
Dobry wiersz.
Smutny, ale piękny wiersz o rozdźwięku między kobietą
i mężczyzną, prawdopodobnie o rozstaniu.
Ślę moc serdeczności :)
Bardzo ładny, wymowny wiersz.
Pozdrawiam Szatynko.
/odłóż go
niech znieruchomieje
i stanie się znów milczeniem /pięknie!
Przeczytałam z
przyjemnością.Pozdrawiam.
Ładny wiersz, ma w sobie przemyślenia. Dobrze napisany
- dlatego skomentowałem, chociaż rzadko czytam wiersze
wolne.
świetny:)
Bardzo mi się podoba! Czytałam w dniu wstawienia i
głosowałam :)
Pozdrawiam Szatynko :)
Podoba mi się.Pozdrawiam serdecznie.
lata doświadczeń porządkują myśli wyostrzają pole
widzenia
trudna misja ta refleksja
intrygujący przekaz...
+ Pozdrawiam
Podoba się, bardzo.
Pozdrawiam:)