Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

JESIENNE IGRASZKI

Pory Roku

Ku listopadowi idzie wietrzna jesień,
Wiatr liście z gałęzi porywa i niesie.
Wysoko, w powietrzu niczym ptaków chmara
Unosząc się i w gazon na deptaku spada.

Przez czas jakiś ziemia będzie kolorowa,
Ale na czas dłuższy barw tych nie zachowa.
Mgły, deszcze i mżawki zabawią się nieco,
Pozbawią kolorów i szarość zostawią.
* * *
HanB

Na jesienną słotę bardzo chętnie noszę Kolorowe, wygodne, cieplutkie kalosze.

autor

wertycha

Dodano: 2015-11-08 17:12:11
Ten wiersz przeczytano 1344 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Sylabiczny Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

wertycha wertycha

Jeszcze raz wszystkim wielkie dzięki za czytanie moich
rymowanek. Pięknie pozdrawiam.

_wena_ _wena_

baaardzo ładnie :)

wertycha wertycha

Pięknie dziękuję za wizytę i komentarze. Serdecznie
pozdrawiam.

Sotek Sotek

Wprowadziłaś typowo jesienną porę. Rozbudzasz
wyobraźnię opisywanymi obrazami. Pozdrawiam:)

zuza n zuza n

uroczy wiersz, :))

wertycha wertycha

Dzięki za komentarze. I chociaż dużo już szarości to
chętnie wdycham leśne powietrze, pozdrawiam.

karmarg karmarg

bardzo ładnie leciutko i kolorowo...już uciekają nam
te kolory złotej jesieni:-)
pozdrawiam - miłego dnia:-)

wertycha wertycha

Aga, super wiersz w komentarzu. Pozostałym
komentatorom piękne dzięki za wgląd w moje wypociny.
Duże buziaczki ślę.

elka elka

Nietuzinkowy opis jesieni, bardzo ładnie...
pozdrawiam

aga100 aga100

Kalosze na jesień w sam raz dla każdego,
jeśli jeszcze do lasu na grzybki i do tego -
poetka z koszykiem i nożem na wiersze
w zielonych kaloszach, w różowej apaszce,
z wiatrem znów igra a szal na agrafce jak babie lato
się uniósł w dal

wertycha wertycha

Tadeuszu Grzywacz - serdeczne dzięki za zwrócenie
uwagi i wcale się nie gniewam. Wprost przeciwnie -
jestem wdzięczna za wszelkie poprawki. Piszę co mi
serce dyktuje, bez górnolotnych opisów i nie
pretenduję do miana poety, gdyż i tak wiem, że mi do
niego daleko. Zmieniam treść na: "... spadają w gazon
na deptaku". Czy to lepiej brzmi? Wszystkim
komentatorom serdecznie dziękuję za wszystkie opinie.
Pozdrawiam serdecznie.

karl karl

jesienna szaruga też ma ten urok,
jeżeli już przeminie.
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »