Jesiennie
Ciepłych słów mi nie żałuj,
mogą być bez pokrycia,
ja i tak je przyswoję,
są potrzebne do życia.
Nie pomyślę za dużo,
choć bliskości brakuje,
szaro jakoś i smutno,
coś zbyt rzadko całujesz.
Dni się dłużą i noce,
serce dziwnie zasypia,
a tu jesień za progiem,
straszą idzie już grypa.
Czekam zatem na wieści,
i pomyślne prognozy,
tylko nie mów, żeś słaby,
co dzień czujesz się gorzej.
Paczkę ponoć wysłałeś,
tomik wierszy, orzechy,
kiedy dojdzie napiszę,
pokwituję uśmiechem.
Komentarze (8)
Przyjemnie się czyta i lekko.
Przyjemnie poczytać miły, wesoły wiersz w czasie
wielkich napięć. Dziękuję i pozdrawiam.
Zawsze Twoje wiersze kwituję uśmiechem i wielką
przyjemnością :)
Jesiennie ale jakże ciepło, w Twoim wierszu.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję moi zacni Goście,że wpadliście na chwilę. Już
podaję kawę i może placek ze śliwkami:)
Jesienna pora również ma swoje uroki. A w razie czego
zawsze można sięgnąć do tomiku wierszy zagryzając
orzechami:) Pozdrawiam:)
Jesiennie też może być ładnie, miło gdy ON - jest taki
jak w wierszu a ONA kwituje to uśmiechem
Halinko! jak zawsze u Ciebie z humorkiem i z sensem -
tomik wierszy i uśmiechy, to jest to, o co walczyli
nasi dziadowie, by można było tworzyć w wolnym kraju.
Jesiennie i z uśmiechem serdeczności przesyłam.